niedziela, 8 czerwca 2014

JANE JACOBS I O ROZWOJU RUCHÓW SPOŁECZNYCH

Magdalena Rajczak
Anna Żak

Jane Jacobs (1916-2006r) - amerykańska dziennikarka i aktywistka, wydała książkę pod tytułem „The Death and Life of Great American Cities” (1961). Książka Jane Jacobs uważana jest przez niektórych za bardzo ważną pozycję dla rozwoju współczesnej urbanistyki, choć jej autorka nie była urbanistą. Była to pierwsza w sposób wyartykułowany krytyka postaw modernistycznych, jednocześnie nie tylko krytykująca, że nie bierze się pod uwagę uwarunkowań historycznych, nie kontynuuje się dziedzictwa przeszłości, nie projektuje miast, które mają szansę tworzyć środowisko dla życia ludzi, ale równocześnie formułująca pewne założenia dla tego aby miasto funkcjonowało w sposób poprawny, w tym w szczególności odnosząca to do charakterystyki dobrze działającej przestrzeni. Jane Jacobs było organizatorką rozmaitych protestów, udzielała się jako publicystka.
Jane Jacobs przedstawiła w swojej książce specyficzną naturę miast.
Była ona zaangażowana w szereg akcji protestacyjnych. Te działania, w które ona była zaangażowana w dużej mierze sprowadzały się do protestów przeciwko burzeniom tradycyjnej struktury zurbanizowanej.
Idealnym miastem według niej było takie, które charakteryzowało się obecnością ludzi na ulicach, miasto, w którym się miło żyje, miasto, w którym czujemy się bezpieczni, mieszkańcy się znają i identyfikują się z miejscem zamieszkania, czuwając nad nim. Domy są dobrze utrzymane, widać starania o to żeby te miejsca dobrze funkcjonowały.
O SZCZEGÓLNEJ NATURZE MIAST:
  • Wykorzystywanie chodników- bezpieczeństwo, kontakt, zabawy dziecięce
  • Rola przestrzeni otwartych- parki i skwery
  • Sposób funkcjonowania jednostek sąsiedzkich
W swojej książce Jane Jacobs zajmuje się przede wszystkim zagadnieniem jakości przestrzeni publicznej. Podejmuje się rozważań mi.in. tego dlaczego chodniki są bezpieczne i mają szansę być miejscem zabaw dzieci, dlaczego niektóre skwery działają poprawnie pełniąc szereg rozmaitych funkcji, dlaczego ważnej jest żeby zabudowa była różnorodna, dlaczego ważna jest złożoność struktur miejskich, dlaczego nie należy segregować funkcji tak jak tego chcieli moderniści i wreszcie jakiego rodzaju miejsca zwiedzamy i jakie miejsca w większości przewodników turystycznych opisywane są jako ładne, ciekawe, fajne, miłe i takie gdzie chcemy przebywać. To jest to o czym współcześnie się mówi jako o jakości życia miejskiego. Mamy tu definicję całej masy składowych , które dają to jakim byśmy chcieli żeby środowisko miejskie tak naprawdę było.
Niektóre problemy, zjawiska na które autorka zwraca uwagę w dużej mierze powtarzają się. Można niekiedy odnieść wrażenie, że cały czas mówimy o tym samym. Jednak patrząc na to z różnych punktów widzenia, uważniejsza lektura pozwala na zdefiniowanie jak należy podejść do zagadnień urbanistyki, do zagadnień rewitalizacji w szczególności, bo wnioskując na tej podstawie można zdefiniować całą masę błędów które są popełniane przy okazji przekształceń struktur miejskich, zestawiając to z tym o czym się czyta w gazetach, czy obserwuje w różnych miastach. Autorka wspomina, że zabudowa powinna być skierowana na ulicę. Fasady powinny być aktywne, nie powinny być puste, podziały frontów jeżeli są bardziej gęste to tym lepiej bo mamy większą różnorodność proponowanej oferty i to jest bardziej ciekawe, w związku z czym więcej osób się tym zainteresuje.
Ciekawe jest to w jaki sposób Jane Jacobs tłumaczy kwestię mieszania funkcji. Jest to jeden z najważniejszych punktów. Różne funkcje działają w różnym czasie to znaczy powodują, że ludzie na ulicach pojawiają się w różnym czasie.
W książce jest poruszana kwestia korzystania z przestrzeni publicznej, autorka pisze o wykorzystaniu chodników, dlaczego korzystanie z przestrzeni publicznej przez duże ilości osób podnosi bezpieczeństwo. Jeżeli jakieś miejsce jest puste to my jako ludzie niechętnie te miejsca chcemy odwiedzać, dużo bardziej bezpieczne są miejsca gdzie jest dużo ludzi przez cały czas. Żeby generować ruch konieczna jest jakaś potrzeba, jakieś przyczyny dla których ludzie się na tych ulicach pojawią. Nie pojawią się tam tylko dlatego że jest ładnie, muszą mieć jakiś powód. Każdy rodzaj aktywności posiada swój właściwy sobie rytm funkcjonowania. Taka aktywność jak np. praca zawodowa wywołuje ruch w określonych porach. Rano aby się tam dostać, w porze lunchu aby coś zjeść, po pracy, aby się dostać do domu, po drodze jakieś zakupy, i wreszcie powrót do swojego miejsca zamieszkania. Ten ruch pojawia się cyklicznie o określonych porach, inny rodzaj aktywności typu sprawowanie opieki nad dziećmi znów generuje ruch, który też charakteryzuje się pewnym swoim właściwym sobie rytmem. On działa inaczej. Osoby starsze wychodzą z psami na spacer, do lekarza, ludzie w różnym wieku w różny sposób się zachowują w związku z czym to korzystanie z przestrzeni publicznej ma szansę stać się bardziej ciągłym w momencie kiedy mamy do czynienia z różnymi grupami ludzi, którzy z tej przestrzeni korzystają z różnego powodu i są różni. Stąd mówiąc o zagadnieniach rewitalizacji, bardzo często właśnie dąży się do tego żeby zróżnicować sposób wykorzystywania przestrzeni publicznej bo to podnosi, jak zdefiniowała to Jane Jacobs, bezpieczeństwo. Wzrasta zaufanie do innych ludzi, wzrasta identyfikacja z miejscem, chęć troszczenia się o nie. Czyli wzrasta poziom wszystkich cech które byśmy chcieli osiągnąć w przestrzeniach publicznych.
Pojawia się ważny element obserwacji, autorka odnosząc się później również do takich zagadnień jak intensywność zabudowy zwraca uwagę na coś takiego jak potrzeba tworzenia zabudowy w taki sposób żeby istniała możliwość obserwowania tego co się dzieje w przestrzeni ulicy, w przestrzeni publicznej, w takich miejscach jak parki czy skwery z okien budynków, bo jeśli istnieje więź z miejscem wynikająca z tego, że odczuwamy potrzebę dbania o to miejsce to ono automatycznie staje się bezpieczniejsze. Oczywiście żeby zwiększyć ten poziom bezpieczeństwa potrzeba oświetlić ulice.
Miasto wyposażone jest tak, aby obsłużyć osoby które go nie znają i zapewnić bezpieczeństwo oraz tworzenie udanych sąsiedztw, musi spełnić trzy warunki:
  • musi istnieć wyczuwalna granica pomiędzy przestrzenią publiczną i prywatną
  • ulica musi być obserwowana przez osoby które nazwać można naturalnymi właścicielami ulicy
  • chodnik musi być w miarę stale użytkowany

Aby parki i skwery były prawidłowo wykorzystane, aby prawidłowo funkcjonowały to otaczająca zabudowa musi działać tak aby istniała potrzeba chodzenia przez ten park, to co się dzieje dookoła nie powinno być jednorodne. Jacobs twierdziła ze najlepszym sposobem na zachowanie stałego ruchu w miejscach publicznych tj. w parkach jest możliwe dzięki wymieszaniu funkcji przy nim. Dzięki temu różne grupy ludzi będą cały czas przez niego przechodziły co zwiększy jego bezpieczność i będzie bardziej wykorzystywany, np. jako pokój dzienny, miejsce opieki nad dziećmi. I będzie można o nim mówić jako o przestrzeni udanej.

WARUNKI RÓŻNORODNOŚCI W MIEŚCIE:
  • Sposób generowania różnorodności
  • Potrzeba mieszania funkcji głównych
  • Potrzeba tworzenia małych bloków
  • Potrzeba zachowania starych budynków
  • Potrzeba koncentracji
  • Mity dotyczące różnorodności
Kolejne rozważania dotyczą różnorodności w mieście. Tutaj mówimy o sposobie generowania różnorodności poprzez mieszanie funkcji. Rozmaite rodzaje aktywności, funkcji powinny być lokalizowane razem, wymieszane ze sobą. Zabudowa o funkcjach publicznych, która przyciąga użytkowników powinna być lokowana w centrum, wraz z zabudową mieszkaniową. Autorka mocno krytykuje koncepcje, które leżały u podstaw modernizmu, np. koncepcje miasta przemysłowego Toniego Garniera. Nie dlatego, że były złe w czasach gdy zostały wymyślone. Autorka odnosi się do samych założeń koncepcji, gdzie poszukiwano porządku poprzez brak różnorodności. Porządek polegał na segregacji miasta w kategoriach funkcjonalnych, co jest źródłem zwiększonego ruchu kołowego. I stąd pojawia się potrzeba mieszania funkcji głównych.
Kolejną sprawą jest tworzenie gęstej sieci ulicznej, małych bloków zabudowy.
Następnym postulatem, o którym tu mowa jest potrzeba zachowania starych budynków, czy też wymieszania zabudowy pochodzącej z różnych okresów. Jest tu wyraźny protest przeciwko likwidacji dotychczasowej zabudowy i zastępowaniu jej w całości zabudową nową. Nie wynika to wyłącznie z przesłanek idealistycznych. Ale np. stąd że obiekty które już jakiś czas istnieją są tańsze, niż budowa nowych. Chyba że budynki są mocno zniszczone. Istotny jest walor starej zabudowy dla uzyskania ciągłości, identyfikacji z miejscem, dla pewnej tożsamości miejsca.
Następnie jest kwestia potrzeby koncentracji. Jane Jacobs mówi o potrzebie koncentracji rozumianej jako duża ilość osób korzystających z danego miejsca. Tego się nie da uzyskać np. w zabudowie rezydencjonalnej takiej jak ta, która w czasie pisania książki powstawała na obrzeżach miast, gdzie mamy do czynienia z rozproszoną zabudową na dużych działkach, głównie jednorodzinną. Nie można wytworzyć jakichkolwiek warunków dla życia społecznego.
Gdy nie mamy widoku na to co się dzieje na ulicach bezpieczeństwo może ulec zmniejszeniu i pewne miejsca staną się mniej atrakcyjne. Autorka wymienia też szereg mitów dotyczących różnorodności, przede wszystkim mierzy się z pewnymi stereotypami, które były przytaczane przez modernistów jakoby różnorodność oznaczała bałagan. Ona szuka pewnych regulacji dla mechanizmów regulujących różnorodność, czyli poszukuje ram formalnych które pozwalałyby na uzyskanie pewnego równoważenia potrzeby różnorodności i potrzeby jakiegoś porządku. Krytykuje systemy które wprowadzały nadmierny porządek. Takim myśleniem charakteryzował się modernizm.

SIŁY WPŁYWAJĄCE NA UPADEK I REGENERACJE MIAST:
  • Auto-destrukcja i różnorodność
  • Oddziaływanie pustych krawędzi
  • Tworzenie się i usuwanie slumsów
  • Rola finansów
Kolejne rozdziały mówią o siłach, które wpływają na to, że pewne dzielnice stają się bardziej popularne, albo mniej. Jej zdaniem miejsca, które charakteryzują się różnorodnością, ożywionymi przestrzeniami publicznymi, gdzie jest pełno ludzi są popularne. Popularność wpływa też na lokalizację pewnych funkcji, które szukają droższych lokalizacji. Pojawiają się tam ludzie, którzy są bogatsi, i stać ich na życie w miejscach lepszych. Jak coś jest popularne to staje się bardziej cenne. Poziom różnorodności zwiększa popularność co z kolei wpływ na to, że ta różnorodność zanika.
Kwestia oddziaływania pustych krawędzi, dotyczy to wielu elementów przestrzeni, które tę przestrzeń dzielą. Mamy tu brak powodów aby ludzie przez tę krawędź przechodzili w związku z czym dana linia, brzeg przestrzeni miejskiej przestaje być interesujący, a brak ludzi w tych miejscach powoduje że znikają jakiekolwiek usługi. Ilość osób staje się jeszcze mniejsza, czyli maleje też poziom bezpieczeństwa.
Kolejną sprawą jest rola finansów. Autorka wypowiada się o działaniu niektórych dużych inwestycji miejskich, szczególnie inwestycji w infrastrukturę jako o czymś co może wpłynąć degradująco na przestrzeń miejską.

STRATEGIE I TAKTYKI DZIAŁANIA:
  • Subsydiowanie mieszkalnictwa
  • Erozja miasta i przyciąganie aut
  • Porządek wizualny – ograniczenia i możliwości
  • Projekty ratujące
  • Zarządzanie i planowanie w skali dzielnicy
  • Miasto jako problem
Kwestia porządku wizualnego, jego ograniczenia i możliwości. Jeżeli chcemy mieć do czynienia z miastem, które funkcjonuje jako element żywy to potrzebne jest wywarzenie pomiędzy porządkiem a różnorodnością.
Następną jej teorią było to, by zabudowa była skierowana na ulicę, jej fasady nie powinny być puste, powinny być aktywne by przechodnie mieli na co patrzeć. Twierdziła ze dzięki kontaktom nieformalnym wzrasta zaufanie i bezpieczeństwo ludzi. Lepiej się wtedy identyfikują z miastem. Mieszkańcy muszą patrzeć przez okna na dane miejsce, to daje im i przechodniom bezpieczeństwo.

Popularność danego miejsca wpływa na lokalizacje firm szukających lepszych miejsc oraz bogatszych ludzi, który szukają droższych mieszkań.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz